Jeansowa koszula i spódnica | Moda ekologiczna

Ostatnimi czasy zaczęłam się mocno zastanawiać nad pojęciem i znaczeniem mody ekologicznej. Związane to jest z moim stylem życia. Od tego roku codziennie uprawiam Hatha Jogę – nie taką, której uczą w większości szkół w Warszawie na zajęciach jogi i która polega wyłącznie na gimnastyce ciała, ale tą starożytną z Indii, włączając głębokie stany medytacyjne w trakcie wykonywania asan. Jak wiecie byław przez kilka tygodni w Estonii i tam właśnie zaczęłam moją prawdziwą przygodę z Jogą i medytacją. Częścią kursu była również dieta ajurwedyjska zgodnie z doszą (konstytucja ciała).  Zatem odstawiłam również biały cukier, mleko krowie i przeszłam na produkty ekologiczne – te które faktycznie takie są, posiadają certyfikat widoczny na opakowaniu.
Wracając do tematu ubrań, wiem, że nie wszyscy mogą sobie pozwolić na kupowanie ubrań od projektanta, czy z materiałów ekologicznych, ale na tym moda ekologiczna wcale się nie kończy.
Uważam, że bardzo ważne jest co dalej robimy z takimi ubraniami, czy po kilku latach wyrzucamy je i całkowicie wymieniamy szafę. Czy mamy słabość do kupowania dużo rzeczy gorszej jakości, niż jedną ale dobrą, która posłuży latami?

Moda ekologiczna – czym jest?

Myślę, że ubieramy się “ekologicznie” lub dążymy do ekologicznego podejścia do mody, jeżeli przynajmniej jeden z 3 punktów jest spełniony:

  1. Kupujemy w danym sezonie max 1-2 rzeczy, aby odświeżyć szafę i wizerunek;
  2. Oddajemy każdego sezonu rzeczy osobom potrzebującym, bądź koleżankom – ubrania się w ten sposób nie marnują (w przypadku blogowania o modzie ta opcja dobrze się sprawdza);
  3. Kupujemy rzeczy od projektanów, małych producentów, producentów ubrań z materiałów ekologicznych – stawiamy na jakość, a nie na ilość;

Bardzo często osoby wyrzucają ubrania, które mogłyby posłużyć jeszcze długo innym ludziom. Obecnie produkowana jest ogromna ilość ubrań, której w zasadzie nie potrzebujemy, ale ponieważ często kupujemy pod wpływem impulsu, nie zdajemy sobie z tego sprawy. Gdyby każdy zakup był przemyślany tak jak np. zakup sukni ślubnej, prawdopodobnie mielibyśmy 10 razy mniej ubrań w szafie. Jestem minimalistką. Wiem, że na blogu wygląda na to, że mam szafę pełną ubrań, natomiast tak nie jest. Po 1 założeniu rzeczy na potrzeby sesji, ubrania oddaję do domu dziecka, koleżankom, wysyłam rodzinie i znajomym na Ukrainie.

Wiem, że moje paczki komuś naprawdę są bardzo potrzebne, a uczucie, że komuś pomagam jest dużo droższe niż koszt ubrań i rzeczy.

Zdjęcia Sergiofoto.pl

 

Stylizacja | OOTD

Koszula / Shirt – New Look
Spódnica / Skirt – New Look
Kapelusz / Hat – New Look
Torebka / Bag – Joanna Maxham

This Post Has 11 Comments

  1. Dominika

    Bardzo fajny zestaw, choć nie przekonuje mnie ta spódniczka :) Moda ekologiczna dla większości z nas stanowiłaby niezłe wyzwanie! Jak dla mnie należałoby spełniać, chociaż dwa z tych trzech punktów, bo co to za ekologia jak dużo kupujesz i dużo oddajesz ;)

    1. Natalia Viktorovna

      Osobiście od 3 lat nie kupuję ubrań, otrzymuję we współpracy z firmami, także w tym porzypadku oddawanie świetnie się sprawdza :)

  2. anna

    Ciekawa bluzka z fajnym wzorem. Torebka ma fajny fason.

  3. satino

    bardzo nietuzinkowo :)

  4. Marek

    Bardzo ciekawa kompozycja stroju, pozdrawiam :)

  5. soyellka

    Jeans był , jest i zawsze będzie w modzie… Zawsze go warto mieć i czasem nosić :) Też uwielbiam spódniczki jeansowe

  6. Justyna

    Niesamowite zdjęcie w kapeluszu :D

Leave a Reply