W dzisiejszym poście chciałabym z Wami się podzielić moimi ulubionymi komsetykami na lato, które obecnie bardzo często używam, a od niektórych jestem totalnie uzależniona.

Zdjęcia Sergioloporto.com

Przede wszystkim polecam olejek Pink Lotus by Khadi osobom, które lubią naturalne kosmetyki. Jest to olejek do twarzy, który stosuję na noc. Niweluje on niedoskonalości skóry i jest przeznaczony do cery mieszanej.

Następnym kosmetykiem na liście ulubieńców jest olejek do włosów z żelu Oil Miracle by Schwarzkopf. Niesamowity produkt na lato, jest przeznaczony do włosów kręconych. U mnie sprawdza się doskonale, idealnie nawilża i nie obciąża włosów.

Jako ambasadorka marki L’Occitane zdarza mi się testować ich produkty. Zapach Verveine jest idealny na lato, bo bardzo świeży, jednak nie każdemu pewnie się spodoba. Jest to zapach wyróżniający się z otoczenia, oczywiście w pozytywnym sesnie tego słowa ;)

W pudełku Loreal Paris Cannes 2016 znalazłam prdodukty na czerwony dywan. Tusz do rzęs, bronzer, czarna kredka i idealna czerwona szminka – to niesamowity zestaw, aby poczuć tak jak się czują gwiazdy w Cannes.

Przyznam się, że jeszcze nie spróbowałam tuszu do rzęs Push up drama, ale niebawem zamierzam to zrobić. Ale pomadka Vivid Matte Liquid w kolorze neonowego różu okazała się zdecydowanych strzałem w 10. Mam ją zresztą na sobie na tych zdjęciach.

Cóż to za lato bez kremu BB w kosmetycznce? Ja mam oryginalne kremy BB Skin79 Super Beblesh Balm Purple i Pink. Nadal różowe pudełeczko jest moim faworytem – jednak pozostaje wierna klasyce.

Te dwa produkty do włosów od Schwarzkopf są po prostu cudne. Są lekkie, nie obciązają włosów i każdy robi torchę inny bardzo ciekawy efekt. Spray Osis nanoszę na suche włosy i dzięki temu włosy mają większą objętość, natomiast żel trzeba nanosić na mokre włosy i mamy bardzo fajną wakacyjną fryzurę, takie mokre loki.