Dowód na to że wszystko jest możliwe…
To stylizacja ze zdjęć poniżej. Możecie sobie wyobrazić, że kiedyś trzymałam się zdeleka od cekinów i uważałam, że tak już zostanie?
Tak samo jak z muzyką, kiedy pierwszy raz usłyszałam melodię Gangnam Style, nie spodobała mi się, a teraz chętnie jej słucham. No dobra… Teraz już zaczyna mnie nudzić, ale jest to śmieszny i bardzo pozytywny kawałek ;)
Wniosek na przyszłość: nigdy nie mówię nigdy, bo ludzie się zmieniają i wraz z tym zmieniają się poglądy. Ograniczanie się tylko szkodzi. Możemy to porównać do pozostania w zamkniętym pokoju z drzwiami przez całe życie, tylko dlatego że nikt nas nigdy nie nauczył jak użyć klamki ;)
Stylizacja z cekinami
A zatem mam na sobie mini sukienkę z srebrnymi cekinami i naćwiekowane szpilki.
Z dodatków wybrałam bransoletę JOSH z kamieniami Swarovski i piękną nausznice w kształcie węża (która dosłownie kosztowała grosze ;).
Na temat nausznicy muszę Was uprzedzić, że nie mogę jej nosić więcej niż 1 dzień, bo metal powoduję że boli mnie ucho, a więc jeżeli też macie taki sam problem jak ja to należy uważać.
Pierwszy filmik ze stylizacją
Niedawno opublikowałam mini filmik na Youtubie ze stylizacją. Chciałam spróbować coś nowego i bardziej dynamicznego.
Filmik bardziej oddaje atmosferę i charakter stylizacji, co o tym myślicie? Podoba Wam się pomysł żywej stylizacji zaprezentowanej w formie filmika?
Sukienka – Edressy.com
Bransoletka – Josh
Szpilki z ćwiekami – New Look
Nausznica w kształcie węża – Magnato
Stylizacja piękna! Wydaje mi się tylko, że lepiej wyglądałaby całość z jasnymi ustami. ; )
Na pierwszym zdjęciu przypominasz Maję Ostaszewską:)sukienka świetna, w sam raz na kończący się karnawał
Dla mnie włosy są super – kolor i podpięcie :-) włosy i buty fajnie przełamują delokatnośc sukienki. Pozdrawiam
Świetny blog! Zapraszam też do mnie na torebkowe szaleństwo http://panitorba.blogspot.com/
myślałam, że to zdjęcia wokalistki z zespołu Florence and the Machine :D podobna jesteś do niej :)
Wow, naprawdę rozruszałaś te cekiny;). To prawda – nie warto się nigdy zarzekać i mówić, że czegoś się nie zrobi, albo nie ubierze – w końcu kobieta zmienną jest, a zmiana stroju to jej ulubiona czynnośc;p. Bardzo podoba mi się ta zwiewna propozycja, a to cudo na uchu dodaje charakteru. Super!:)
Genialna kiecha!