You are currently viewing Czemu nie stać Cię na PRADĘ?

Czemu nie stać Cię na PRADĘ?

Pytanie które być może wzbudzi wiele kontrowersji i niepochlebnych kometarzy. Cóż życie w kłamstwie jest gorsze.
PRADA symbolizuje dobra drogie i luksusowe, odpowiedni poziom i styl życia, każdy rodzaj marzenia, który nie udaje Ci się spełnić.    

Przyzwyczaiłam się od małego mówić to co myślę wprost i bez ogródek. Po co to owijanie w bawełnę? Ludzie chcą słyszeć prawdę, która, rzecz jasna, nie wszystkim się podoba.

No tak więc… Jeżeli jesteś normalną osobą, która zarabia przeciętnie 2500PLN netto w miesiąc to prawdopodobnie sama nazwa znanej marki wywołuje niedobre przeczucie gdzieś w samym środku.
Wyobraź sobie buty od PRADy o wartości 1500$, o tym jak stoisz przy kasie, wyciągasz kartę i płacisz za nie…
Pewnie wzdrygasz się przy samej myśli. Z kolei czy myślałabyś w ten sam sposób, gdzyby Twój dochód wynosił 10000$? Wątpie…

Myśl o takich butach wzbudzałaby u Ciebie szczęście i zadowolenie z siebie.
To nie jest zwykła marka. Status decyduje o tym, którą markę ludzie będą i chcą kupować. PRADA, Gucci, Versace, Marni itd przyciągają uwagę swoją metką, jakością wykonania i ceną. Im droższa jest torebka PRADA, tym bardziej zadowolona jest klientka.

W Polsce często słyszałam krytykowanie wielkich marek i to zwykle ze strony osób, którym nigdy się nie udało wejść w posiadanie chociażby markowego paska. Taka krytyka nie jest wiarygodna.

 Tak – marka kosztuje!
 Tak – markowe rzeczy są dla zamożnych ludzi!
 I ostatecznie – Tak – markowe rzeczy, może kupić osoba, która osiągnęła sukces, który w ten sposób podkreśla! PRADA w skrócie symbolizuje pewny styl bycia.

No to czemuż nie stać Cię na PRADę?

Ludzie lubią zrzucić winę na wszystkich wokół oprócz siebie. Winni są rząd, rodzice, społeczeństwo, kraj zamieszkania, sąsiedzi.
O tak! Ile razy słyszałam: “witaj w Polsce”, “tak jest w Polsce”, “poskie realia”? Im częściej słyszymy takie słowa – tym bardziej wierzymy w to że w Polsce nie da się osiągnąć sukcesu. A tymczasem wielu Polaków dobrze się ma. Kominek, znany polski bloger, osiągnął sukces, bo nie zwalał swoich problemów na nikogo. Po prostu robił to co lubi. Nie był nikim znanym, to zwykły facet, którego może spotkałaś przed chwilą w autobusie.

Podsumowując oto 3 sposoby aby przybliżyć się do PRADY/sukcesu:

  1. Bądź sobą i wierz w siebie, nie pozwól żeby cokolwiek albo ktokolwiek zachwiało wiarę w siebie
  2. Skromność jest dla idiotów, jeżeli umiesz coś dobrze robić, nie krępuj się i opowiedz o tym światu – poprostu załóż bloga i rób to co lubisz!
  3. Męczysz się w pracy? Czas na zmianę, wysłanie 1 CV i 1-godzinna nauka języka obcego każdego wieczora, może zwiększyć Twój budżet o parę dobrych tysięcy.

Wnioski i sum up-y:

Wiem, że te poglądy mogą wydawać się komuś bzdurą i nieprawdą, a świat jest przecież taki okropy i takie słodkie historie to tylko bajka.
Nicnierobienie to niewątpliwie najłatwiejszy sposób na zycie.

Można wymyślić różne powody aby tylko zostać w strefie swojego komfortu i nic nie zmieniać. Rozumiem dobrze, bo wtedy ten mały komfortowy świat poprostu się zawali i trzeba będzie pracować na sukces. Jedno wiem napewno, JA w to nie wchodzę! A Ty też masz wybór! ;)

 

Zestaw na codzień!

A na koniec stylizacja z botkami Vagabond. Mój ulubiony top z New Look niestety już dawno jest w szafie, lubię otwarte plecy, ale kiedy jest zimno przerzucam się na pełne ciepłe swetry ;)

biżuteria diva

 

botki vagabond

Botki Vagabond/Vagabond Boots – E-buty.pl
Spódnica Rosalita Mc Gee/Rosalita Mc Gee Skirt – Brandzoo.co
Top/Top – New Look
Biżuteria/Bijoux – diva

This Post Has 29 Comments

  1. roses

    Oj Glamourino jesteś twardą babeczką, a to co piszesz to myśli wyjęte z mojej głowy. Jesteś sobą i tak trzymaj. Ja tam uważam ze wszystko co w życiu ewentualnie spieprz….. to tylko moja wina, nie mam czegoś takiego jak winny jest świat, realia, wychowanie…bla, bla, bla:) Trzeba zakasać rękawy i brnąc do przodu, nieważne czy w zimowych zaspach, wiosennej trawie czy jesiennych liściach… pozdrawiam

    1. glamourina

      Fajnie myślisz Roses, też myślę, że to co popsuję to moja wina ;) To tylko nauczka na przyszłość!

  2. baidu

    przeczytałam tylko tytuł, środek i zakończenie. nie porywasz. tekst o niczym szczerze powieszawszy…

    1. glamourina

      Życzę powodzenia w znalezieniu wymarzonej pracy! :)

  3. Marcela

    fajny post :) mnie nie stać na pradę, bo nie zarabiam jeszcze sama, więc mój dochód równoznaczny jest z kieszonkowym. Musiałabym zbierać milion lat :) ale kiedyś…

    P.S. z tą nauką angielskiego godzinę wieczorem strasznie mnie zmotywowałaś :)

    1. glamourina

      Napewno Prada będzie Twoja ;) Zacznij od angielskiego, bo naprawdę Ci się przyda :) Nie tylko w pracy, ale też w życiu prywatnym :)

  4. inka

    Po części się z Tobą zgodzę, ale… wyobraź sobie sytuację, że żyjesz w małym miasteczku na wschodzie Polski- nie możesz wyjechać za pracą bo opiekujesz się rodzicami, wykształcenie masz bardzo dobre, kursy, języki, a pracy brak, jeśli już jest to za minimalną krajową 1500zł- na utrzymaniu rodzina, dziecko. Co wtedy zależy tylko od Ciebie? Jak znajdziesz inną-lepszą pracę jeśli jej nie ma? Wiele zalezy od regionu w jakim się mieszka, nadal istnieje podział na Polskę A i B. Na buty Prady ja nigdy sobie nie pozwolę- nie płaczę z tego powodu :) Chcę po prostu by każdy wiedział, że nie wszystko zależy od nas- mamy bardzo złą sytuację gospodarczą, za mało miejsc pracy, rynek nasycony małymi firmami, ciężko znaleźć innowacyjną branżę dla siebie. Do tego podła polityka rodzinna… To jest Polska właśnie :) I nie- na codzień nie narzekam na swój los ;) Pozdrawiam.

    1. glamourina

      Zgodzę się z Tobą, że opisana przez Ciebie sytuacja nie jest luksusowa i że trudniej jest wyjść z tego punktu.
      Jednakże zawsze jest wyjście. Człowiek nie jest więźniem swoich okoliczności, przynajmniej jeżeli w to nie wierzy. Znam faceta, który był bezdomnym przez wiele lat, chyba to jest najgorsza sytuacja, która może się komuś przydarzyć. Teraz posiada kolekcję luksusowych samochodów i zawdzięcza to tylko sobie.
      Żeby zmienić coś w swoim życiu, trzeba zacząć od małych kroków. Nie chodzi o to że już jutro kupisz sobie torebkę Prada, jest mało prawdopodobne (nie mówię, że niemożliwe). Wystarczy zacząć delikatnie zmieniać wzorce myślowe, które powodują sytuację obecną. Na przykład jeżeli swpojrzysz trochę pozytywniej na daną sytuację, będziesz miała więcej energii żeby szukać nowej pracy. Wyślesz więcej CV (nawet do innych regionów), a w rezultacie będziesz miała więcej możliwości że zaoferują Ci więcej kasy.
      Wszyscy mówią, że w Polsce nie ma pracy, ale ile CV wysłałaś dzisiaj, żeby ją znaleźć? ;)

  5. Aida

    post jakby z myślą o mnie pisany :) buziaki :*

  6. катя

    Очень классная юбка :) такая необычная

  7. Izabela

    Nie no dziewczyno, bardzo dobry tekst! Podoba mi się, że w końcu ktoś głośno wypowiedział się na temat tych, co głoszą jak to markowe rzeczy nie są warte pieniędzy… a zarazem jeżdzą za granicę i przywożą te tandetne podróby!

    Dzięki Glam:)!
    Stać mnie na Pradę!

    Ściskam Cię mocno.

  8. edytaaa

    wspaniały post, jest w nim przesłanie, nadzieja i taki bodziec do zmiany czegokolwiek. Tak, ludzie mówią wiele,robią mało. To fakt. Polska jest jaka jest. Ale warto wierzyć w siebie. Warto robić małe kroczki,aby stać się kimś wielkim:) Być taką własną swoją”Legalną blondynką”:) Dziewczyny do dzieła!!!
    Ps. Świetna stylizacja.

  9. mrowa

    “światowi”
    dobry polski też jest przydatny ;) drogie marki są dla ludzi z klasą;)

    1. glamourina

      Tak, dobry polski jest przydatny:D Musi być “światu”

  10. Gosia - www.purestyle.pl

    Ciekawy post i super, że piszesz, że lubisz markowe rzeczy, które są warte swojej ceny. Czasami, aż strach się do tego przyznać, bo nazwą Cię materialistką itp.
    Ja też lubię luksus i się do tego przyznaję, a Prada to świetna marka i na moim celowniku są boskie okulary właśnie tej marki :)

  11. Zaira

    Zgadzam się z tobą w w 99% ,bo trzeba mieć jeszcze szczęście :)

  12. ola

    Dawno nie czytałam tekstu, który byłby bardziej bezsensowny :) Trochę się chyba oderwałaś od rzeczywistości.

    1. glamourina

      Olu, w prostych słowach: “to ile masz kasy, zależy od tego co masz w głowie”. To musi rozwiązać wszelkie wątpliwości, jak masz pytania co do cześci, której nie rozumiesz, smiało pisz. Nie gryzę ;)

      1. ola

        Doskonale rozumiem o czym piszesz. I właśnie to jest dziwne: poszczególne części tekstu nie mają ze sobą nic wspólnego. Może ciężko jest Ci spojrzeć na to obiektywnie, bo w końcu jesteś autorką posta, ale wierz mi, serio, kupy się nie trzyma :)

  13. Oliwia

    zamiast w markowe ciuchy zainwestuj w cos innego moze zmien facjate a te porady piszesz jakbys sama byla bog wie jaka bogaczka ktora stac na prade kazdy kretyn potrafi wpi..tyle reklam na bloga ze pieniadze same sie zarabiaja na naiwniakach

    1. glamourina

      nie będę ukrywać, że bardzo dobrze się mam ;) facjata też jest OK, a Prada to drobny wydatek, przecież są dużo lepsze marki ;)

  14. Lilia

    Prada mnie nie kręci, ostatnio za to zaszalałam i kupiłam na wakacjach w Londynie torebkę Mulberry :)

    PS drobne byki ort: opowiedz o tym światu (nie “światowi”), nie zwalał swoich problemów (a nie “nie zwalał swoje problemy”, oraz nicnierobienie (a nie “nic nierobienie”)

    1. glamourina

      Prada w artykule to tylko symbol sukcesu, Mulberry równie dobrze pasuje do kontekstu ;) Ktoś wcześniej skomentował, że “światowi” to poprawna forma, a ja się dałam nabrać :)

  15. M

    Artykuł bez sensu. Gdybyś nie miała bloga to byś tak nie pisała. A przeciętny Polak nie zarabia 2500zł a raczej 1500zł… Najpierw trzeba poznać realia chcąc się wypowiadać. I ostatnia kwestia: każde społeczeństwo jest tak skonstruowane że występują w nim ludzie którzy osiągają sukces oraz reszta, lub odwrotnie. Gdyby każdy Polak poszedł na twoją radą i rzucił wszystko co dotychczas osiągnął chociaż czasem jest tego niewiele, to pewnie upadłaby cała gospodarka kraju… Wszędzie są ludzie którzy zarządzają i Ci którzy tę pracę wykonują. Gdyby wszyscy którzy wykonują pracę fizyczną chcieli ją rzucić i zostać zarządcami to kto by pracował??? Wtedy upadliby i Ci zarządzający bo nie miałby kto pracować i pracownicy fizyczni, bo dla nich nie byłoby pracy. Takie zmiany to długotrwały proces. Nie jest tak że jeśli czegoś chcesz możesz to mieć. Ta zasada się nie sprawdza, wbrew opinii autorki tego artykułu. Ja chciałabym zostać astronomem, ale nigdy nie miałam ścisłego umysłu, mimo że wielokrotnie próbowałam zrozumieć przedmioty ścisłe. Teraz powiesz że nadal mogę się nauczyć itd. ale jeśli poświęcę się nauce, żeby spełnić marzenie to kto zarobi na to żeby spełnić marzenie o tym żeby ‘żyć’?

    1. glamourina

      Kiedyś nie miałam bloga, tak samo jak ty. Blog powstał, bo tego chciałam. Zawsze masz wybór. 1500zł brutto jest to płaca minimalna, więc nie ma możliwości żeby to była płaca przeciętna. Kiedyś nic nie miałam, a wszystko co mam zawdzięczam wyłącznie sobie i swoim decyzjom. Gydybym też myśłała, że nic nie mogę osiągnąć, pewnie tak by się też stało ;)

  16. Dominika

    I jeszcze- ,,Tak- to jest wlasnie snobizm!,,

    gratuluję,książkowy przykład

  17. Sebastian

    Jakie “Witaj w Polsce”, “polskie realia”? To, co symbolizuje Polskę, to pozytywne rzeczy, właśnie świetne marki, bogactwo, ludzie z pozytywną mentalnością. Polska nie ma prawa być przeciwieństwem tego, bo Polska jako przegrany kraj w Europie nie ma żadnej racji bytu!

Leave a Reply