Wczoraj byłam zdeterminowana aby pójść ćwiczyć i wreszcie zająć się sobą na wiosnę. I zgadnijcie co się stało? Nie mogłam znaleźć fitness club i musiałam wrócić dodomu.
Dla zaspokojenia sumienia przeszłam dwa przystanki pieszo ;)
Co do stylizacji… To jest moje, mój styl, mój krój, mój nastrój. Świetnie się czuję w tym zestawie.
Foto by Sergio Foto
Szminka/Lipstick – Lime Crime
Trampki/Sneakers – Sorel
Spodnie Jfour/Jfour pants – Giglio
Okulary Ray Ban Aviator/Sunglasses – Aurore
Top/Top – Gypsy Warrior
Torba/Bag – Rajmarek
Heh, ja tak wczoraj poćwiczyłam, że dziś się ledwo ruszam. Sprawdz sobie w necie “Darmowy program treningowy Ewy Chodakowskiej” i nie wpadnij na pomysł, że jesteś kozakiem i możesz zacząć go od 30 minutowego biegu ;)
A poza tym to dobrze Ci w takich luźnych stylizacjach :)
Wspaniałe te buty :)
Spodnie oraz buty moje hity :)! Szkoda, że nie ma mojego rozmiaru :(
ta koszulka jest tragiczna. Choćbym miała nie wiadomo jak boską figurę, w życiu bym takiego paskudztwa na siebie nie założyła. Gdzie się podział Twój dobry gust?! :/
Cudowne buty! Nie mogę oderwać od nich oczu! Zapraszam do siebie.
Bluzka całkiem fajna, tylko że osobiście mimo upałów po ostatnim zapaleniu pęcherza bałbym się o nerki…
zakochałam się w torebce <3
Świetna bluzeczka i zdjęcia rewelacyjne;)
ja tam nie wiedę żebyś musiała zajmować się sobą na siłowni. wszytko jest ok:-) a co do stroju, fajny na luzie, no i niebanalne buty
aa spodnie i torba! <3