W 2014 roku miałam okazję przetestować i napisać recenzję o zestawie do depilacji światłem Philips Lumea.
Nadal posiadam i od czasu do czasu używam to urządzenie. Od czasu do czasu – ponieważ po regularnych zabiegach ilość owłosienia zdecydowanie się zmniejszyła.
Chciałam podzielić się z Wami moją opinią o stosowaniu Philips Lumea z perspektywy czasu. Link do poprzedniego artykułu/recenzji, którą stworzyłam w 2014 roku, więcej niż 2 lata temu – PHILIPS LUMEA – DEPILACJA ŚWIATŁEM W DOMU
Moim zdaniem jest to świetne rozwiązanie dla osób, które chcą zaoszczędzić na drogiej depilacji laserowej w salonach. Poza tym jest ono idealne dla takich osób jak ja, które nie cierpią bólu – w odróżnieniu od depilacji laserowej Philips Lumea jest całkowicie bezbolesne. Moim zdaniem opinia o tym, że aby być piękną trzeba cierpieć całkowicie się nie sprawdza. Jeżeli chcemy o siebie zadbać ma być to zdecydowanie wyłącznie przyjemne i skuteczne.
Działanie urządzenia Philips Lumea
Przypomnę o tym, jak działa urządzenie do depilacji światłem Philips Lumea. Jest to depilacja światłem IPL, także nie jest to likwidacja owłosienie tylko zahamowanie odrastania włosów, dzięki czemu możemy cieszyć się gładką skórą nawet przez 8 tygodni od ostatniego zabiegu.
Urządzenie posiada technologię Intense Pulsed Light, światło dociera bezpośrednio do cebulek włosów, dzięki czemu ich wzrost zostaje zahamowany, a włoski stopniowo wypadają. Już po 4-5 zabiegach są bardzo dobre rezultaty.
Urządzenie nie sprawdzi się przy włosach rudych, blond, siwych i przy ciemnej karnacji, natomiast jest idealne dla osób z ciemnymi włosami o jasnej karnacji, czyli dla mnie ?
Nie wiem czy też tam macie, ale ja osobiście uwielbiam gładką skórę. Na szczęście naturalnie nie mam z tym problemu, natomiast uważam, że dla kobiet, które mają dużo włosów i związany z tym dyskomfort Philips Lumea może się okazać prawdziwym zbawieniem.
Moje wrażenia po 2 latach stosowania Philips Lumea
Jestem bardzo zadowolona z produktu, ponieważ da się zaoszczędzić na wizytach w salonie mając profesjonalne rezultaty w domu. Stosuję tą samą lampę błyskową od 2 lat, więc jeszcze spokojnie mogę jej używać przez kolejne kilka lat, gdyż producent obiecuje 5-7 lat żywotności takiej 1 lampy (ok 250 000 impulsów).
Poniżej znajdziecie kilka zdjęć urządzenia i też kilka moich zdjęć ?
Po zakupie Philips Lumea takie tradycyjne sposoby jak golenie, które wcześniej podrażniały moją delikatną skórę odeszły do przeszłości.
Jestem szczególnie zadowolona rezultatem depilacji takich delikatnych okolic jak pachy i bikini, ponieważ skora pozostaje na długo gładka, a depilacja jest przyjemna, bezpieczna, co więcej włoski nie wrastają, a także nie zdarzyło mi się mieć jakiekolwiek podrażnienia czy zaczerwienioną skórę, jak przy wcześniejszych metodach.
Piękna estetyka maszyny sprawia, że nie tylko uzyskuje się fajne rezultaty, ale też przyjemnie się korzysta z Philips Lumea. A rezultaty utrzymują się w moim przypadku nawet 1,5-2 miesiące. Uważam, że jest to bardzo wygodne rozwiązanie dla dynamicznych kobiet, żyjących we współczesnych czasach. Cieszę się, że dbanie o siebie zajmuje mi tylko chwilę, a rezultaty utrzymują się przez tak długi okres. Oczywiście, warto też wspomnieć o tym, że depilacja jest całkowicie bezbolesna, przyjemna i łatwa.
Na co warto zwrócić uwagę przy zakupie urządzenia IPL?
Dlaczego filtr w urządzeniu IPL powinien być jak najbardziej czerwony??
Urządzenie wykorzystujące do depilacji impulsy świetlne (IPL) wyposażone są w lampę błyskową, która emituje UV, niebieskie, zielone, żółte, pomarańczowe i podczerwone wiązki światła. Wszystkie one są wyzwalane podczas jednego błysku, jednak tylko światło pomarańczowe, czerwone i podczerwone może wniknąć w skórę na tyle głęboko, aby skutecznie oddziaływać na cebulki i zahamowywać odrost włosa.
Pozostałe wiązki światła (UV, niebieskie, zielona i żółte) są absorbowane przez płytszą warstwy skóry (naskórek) i mogą wywoływać efekty uboczne.
Z tego powodu urządzenia Philips Lumea są wyposażone w pomarańczowe i czerwone filtry, które absorbują wiązki UV, niebieskie, zielone i żółte, przepuszczając jedynie skuteczne i bezpieczne wiązki z zakresu pomarańczy, czerwieni i podczerwieni.
Na co jeszcze zwrócić uwagę?
- Rozmiar okna – im większe okno tym szybciej możemy wykonać procedurę. Warto zatem zwrócić uwagę na wielkość okna.
- Dodatkowe nasadki – warto też zwrócić uwagę, czy są w zestawie też nasadki przeznaczone do miejsc delikatnych i wrażliwych, takich jak twarz i okolice bikini, które ułatwiają zabiegi w miejscach trudno dostępnych.
- Brak potrzeby wymiany lamp – to też brak ukrytych kosztów. Wszystkie chcemy mieć jakościwy i wydajny produkt bez jakichkolwiek ukrytych dodatkowych kosztów. Oczywiście, jeśli nie ma potrzeby wymieniać lamp, to też się wiąże z brakiem ryzyka uszkodzenia urządzenia podczas wymiany.
- Żywotność lampy – W niektórych urządzaniach lampy należy wymieniać bardzo często, a wymiana jest bardzo kosztowna, natomiast żywotność lamp Philips Lumea jest bardzo długa, ponieważ 250tys błysków wystarcza spokojnie na kilka a nawet kilkanaście lat.
- Bezprzewodowość – cóż za wygoda! Nigdy nie lubiłam urządzenia z kablem oplatającym się tu i ówdzie, przy Philips Lumea mogę się zrelaksować, ponieważ jest bezprzewodowe – ekstremalnie wygodne w użytkowaniu w dowolnym miejscu w domu.
Fajna alternatywa, ja jednak wolałabym przecierpieć kilka wizyt w salonie i mieć spokój z depilacją na nieco dłuższy czas :)
no tak to też dobra opcja :)
Oh muszę koniecznie sobie to kupić! :)
:)
Dołączam się do zachwytów nad tym depilatorem. :) Użytkuję go od roku i efekty są naprawdę zadowalające. Włosy odrastały słabsze już po kilku sesjach, a skóra, którą podrażniało mi zwykłe golenie i wosk w ogóle nie ucierpiała na zabiegu. Jak dla mnie super sprawa.
Haahaahh. I’m not too bright today. Great post!
A jaki jest symbol Twojej Lumea?
Mam pytanie odnośnie jak rozpoznać że trzeba wymienić lampę